Sypialnia

[CaroLyn]

- Dzięki.. - uśmiechnęłam się

[Amiko]

Skinąłem głową i już nic nie mówiłem (przez chwile)..
-Nigdy cię nie ciekawiło to dlaczego akurat na ciebie trafiło ?

[CaroLyn]

- Kilka lat temu było to ciekawe. Pogodziłam się z losem, jakoś żyję. I tak te uszy są wygodniejsze.

[Amiko]

- Ja chciałabyś wkońcu dowiedzieć się ?-spytałęm ...

[CaroLyn]

- Nie teraz.. mam ciekawszą robotę.. a dokładnie mówiąc gadanie z tobą..

[Amiko]

- Gadanie ze mną jest ciekawsze od poznania tajemnicy ,która wydaje się bardzo tajemnicza ..No cóż czuje się doceniony-zaśmiałem się ..

[CaroLyn]

Również się zaśmiałam.

[Amiko]

- Musze przyznać ,ze cie lubie -powiedziałęm ..

[CaroLyn]

- J-ja też..

[Amiko]

-zająkałaś się ..-zauważyłęm ..

[CaroLyn]

- Czasem tak mam.

[Amiko]

- Rozumiem ...ale się mnie nie boisz chyba ?-zaśmiałem sie ..

[CaroLyn]

- Nie.. skąd taka myśl?

[Amiko]

-Nie po porostu tak ...Musze przyznać ,ze też nie zaliczam się do tych normalnych.-wydukałem wreście..

[CaroLyn]

- Normalnych?