- Otóż kilka lat temu, kiedy jeszcze byłam mała.. miałam jakieś 6 lat, siedziałam na łące.. Nagle zrobiło się ciemno, deszcz zaczął lać. Chciałam uciec, ale.. coś mnie przywiązało do ziemi.. Wyszedł jakiś facet.. nie bałam się, bo małe dziecko nic nie wiedziało.. Powiedział, że jestem jedną z Wybranych.. Nie wiedziałam, co to miało znaczyć, jednak po chwili poczułam się dziwnie.. Byłam cicha.. W końcu wyrosły mi te uszy.. Rodzice wyrzekli się mnie i wyrzucili z domu. Szwędałam się, w końcu tutaj dotarłam..